A więc..

Tak sobie siedze i myśle co będzie za kilka lat w menago. Sami nowi Polscy juniorzy, co zdecydowanie doprowadzi do tego że nie będzie dobrych juniorów zza granicy. I wpadłem na pewien pomysł, a później na drugi. Pierwszy z nich był już na poprzedniej edycji menadżera, i w pewnym sensie wypalił. Polegał on bowiem na tym, że za kase wysyłaliśmy "skałtów" na dane obszary do Azji, Ameryki Północnej itd i oni szukali grajków. Oczywiście im więcej się dało kasy tym większa była szansa na znalazienie "złotka", które miało ksm w granicach ~ 7,00. Jednak później zauważyłem, że duża ilość klubów a szczególnie te najlepsze miały "wywalone" w wykształcanie i staranie się o dobrych młodzików, tylko wysyłały "w chuj" kasy na te własnie szukanie młodych talentów i później byli oni jednymi z lepszych w lidze. Pomysł w sumie jest dobry, ale trudny strasznie w realizacji aby były tego "dobre" efekty. Drugi pomysł to stworzenie coś w stylu "MDMP", gdzie jeździć mogliby zawodnicy powiedzmy z maksymalnym ksm, hmmm.. 4,50? I drużyny które by znajdowały się na podium dostawały by ksm powiedzmy 1,00, aby także były możliwości zrobić coś z niektórych zawodników mających niskie ksm a nie byli oni odrazu "wywalani" na zakończenie kariery (przykład chociażby Nikity Korolewa z którego na obecną chwilę nie ma szans aby wyrósł dobry zawodnik na miarę Grigorija Łaguty). Można by zrobić podobnie z zawodnikami z zagranicy może? W sensie że wymyśliło by się po 6 zawodników z różnych krajów i dało im takie same ksmy, np po 3,00 i oni rywalizowali by w takim "MDMP" przez cały sezon, po czym tych najlepszych dałoby się na liste transferową i po sezonie niektórzy z nich mieliby np te ksmy po 5,50? 6,00? i mogliby ich licytować drużyny..? No sam nie wiem. Temat trudny, lecz trzeba to poruszyć aby za kilka sezonów nie było żadnego obcokrajowego juniora a za kilka lat żadnego seniora... Zapraszam do dyskusji i propozycji.

Pozdrawiam,
Cziki.